Wychowanie morskie
Najważniejszą wartością morskiego wychowania młodzieży (Sail Training), a także rejsów edukacyjnych oferowanych w ramach programu Niebieska Szkoła, jest swoista metamorfoza jaką przechodzi młodzież podczas dwumiesięcznej, żeglarskiej przygody na żaglowcu.
Bez obaw, to nie jest pierwszy dzień
Pierwszego dnia rejsu na pokład wchodzą dzieci, czasem zarozumiałe, czasem nieśmiałe, czasem troszkę przestraszone zbliżającą się rozłąką z rodziną. Zawsze jednak otwarte na nowe doznania, znajomości i przyjaźnie, a przede wszystkim na Świat, a więc przygodę i wiedzę. Niebieska Szkoła wychodzi naprzeciw tej otwartości, oferując więcej niż którykolwiek z uczestników mógł przypuszczać podejmując decyzję o wypłynięciu. W ostatnim porcie ze statku schodzą ci sami młodzi ludzie. Są jednak bardziej dojrzali, świadomi swej wartości i wartości życia.
W pierwszych dniach uczestnicy zawsze barwnie manifestują swoją indywidualność, rozpoczyna się budowanie hierarchii i ‘walka’ o miejsce w grupie, potęgowane koniecznością współistnienia na ograniczonej przestrzeni. Ponadto młoda załoga musi podporządkować się regulaminowi obowiązującemu na pokładzie, a także przyjąć ciężar obowiązków, nie tylko dydaktycznych, ale również socjalnych i żeglarskich. Podczas rejsu młodzież odpowiedzialna jest za wszystkie aspekty funkcjonowania żaglowca. Do ich zadań należy utrzymanie czystości na statku, nie tylko we własnej kabinie ale również w częściach wspólnych. Do nich również należy pomoc kucharzowi w przygotowywaniu posiłków. Gdy żaglowiec jest w morzu młodzież pełni wachty nawigacyjne, nie tylko w dzień, ale i w nocy.
Nasi podopieczni, skonfrontowani z zupełnie nową sytuacją, szybko orientują się, że tylko praca zespołowa pozwala na efektywne wykonanie powierzonych zadań. Jeszcze szybciej zauważają, że każda fuszerka zostanie natychmiast wyłapana – jeśli nie przez nauczycieli lub załogę zawodową żaglowca – to przez bezwzględnego belfra, jakim jest morze. To właśnie ono kształtuje charakter zmuszając do pokonywania wyzwań, a co ważniejsze, własnych ograniczeń i słabości. To ono zmusza do podniesienia się po porażce i podjęcia kolejnej próby, bo ląd ciągle jest przed nami. Żeglarska, prosta egzystencja pozwala nabrać dystansu do otaczającej rzeczywistości. Zmusza młodego człowieka aby wyjrzeć poza ekran tableta, komputera, smartfona, a nierzadko również poza przysłowiowy czubek własnego nosa. Pokazuje, że praca i odpowiedzialność przynoszą wymierne efekty, a unikanie ich pociąga za sobą szkodę dla całego zespołu.
Rejs staje się swoistą metaforą życia, które trzeba przejść z godnością i wysoko podniesioną głową. Pomimo trosk, przeciwności i niepowodzeń zawsze dążyć do określonego celu. Tam bowiem czeka nagroda - ogromna satysfakcja i duma, że udało nam się pokonać własne lęki, słabości, a często również młode ego. Jeśli wygramy z naszym największym wrogiem – sobą samym – cóż więcej może nam w życiu stanąć na drodze…